
Duża grupa przedsiębiorców (często trafnie) narzeka, że ich pracownicy nie myślą. Dopuszczają do powstawania błędów, ponieważ wykonują swoją pracę zupełnie bezrefleksyjnie. Ciężko w takim środowisku uwierzyć w możliwość rozwoju, zaangażowania całej kadry i zmiany kultury organizacyjnej… Czy istnieje remedium na taki styl pracy, częściowo narzucony współczesnym, zautomatyzowanym podejściem do masowej produkcji?
Z odpowiedzią kolejny raz spieszą Japończycy. Kaizen (pol. poprawa, polepszenie, zmiana na lepsze) to filozofia postępowania, wywodząca się z ichniejszej kultury i praktyki zarządzania. Według tego podejścia należy każdego dnia, krok po kroku, usprawniać swoją pracę. Przenosząc to stwierdzenie na prosty język i środowisko biznesowe: trzeba po prostu myśleć, niezależnie od tego, jakiej rangi zadania się właśnie wykonuje.
Kaizen, innymi słowy praktyka ciągłego doskonalenia, został spopularyzowany i opisany przez Masaaki Imai w książce „Kaizen: Klucz do sukcesu konkurencyjnego Japonii” w 1986 roku. Kaizen, obejmując wszystkie aspekty działalności firmy i ich nieustanne doskonalenie, dąży do osiągnięcia następujących celów:
• skrócenia czasu realizacji procesu,
• poprawy jakości wykonywanych produktów,
• ulepszenia ergonomii stanowiska pracy,
• zmniejszania kosztów.
W filozofii Kaizen jakość sprowadza się do stylu życia — niekończącego się procesu ulepszania. Podstawową regułą tej filozofii jest stałe zaangażowanie oraz chęć ciągłego podnoszenia jakości produktu i całej firmy.
Japończycy ujęli tę filozofię w następujących 10 zasadach:
1. Problemy stwarzają możliwości.
2. Odrzucaj ustalony stan rzeczy.
3. Wymówki, że czegoś się nie da zrobić, są zbędne.
4. Pomyłki koryguj na bieżąco.
5. Pytaj 5 razy „Dlaczego?”
6. Bierz pomysły od wszystkich.
7. Myśl nad rozwiązaniami możliwymi do wdrożenia.
8. Użyj sprytu zamiast pieniędzy.
Najnowsze komentarze